Minęło dwa dni a w pasiece inny świat. 13 marzec 2018 ciepły dzień temperatura w porywach do 16⁰ C można było pozaglądać do uli najważniejsza to kontrola zapasów zimowych i tu jest dobrze choć 2 ule zapasów tragicznie mało czyli musiałem podkarmić. Na ramkach widać świeży nakrop i pyłek chyba leszczyna  dwa dni ciepłe pszczoły się obleciały i cos tam przyniosły. Najgorsze ze zapowiadają nawrót zimy z przymrozkami. Śnieżyczki i leszczyna kwitnie czyli wiosna

Minęło dwa dni a w pasiece inny świat. 13 marzec 2018 ciepły dzień temperatura w porywach do 16⁰ C można było pozaglądać do uli najważniejsza to kontrola zapasów zimowych i tu jest dobrze choć 2 ule zapasów tragicznie mało czyli musiałem podkarmić. Na ramkach widać świeży nakrop i pyłek chyba leszczyna  dwa dni ciepłe pszczoły się obleciały i cos tam przyniosły. Najgorsze ze zapowiadają nawrót zimy z przymrozkami. Śnieżyczki i leszczyna kwitnie czyli wiosna

10 marzec 2018 odwiedziny w pasiece a tu zima. Temperatura tylko 7⁰ C pszczoły siedzą w ulach za zimno na oblot. Na wylotkach po kilka pszczół. Delikatnie podnosząc beleczkę czy korek widać pszczoły czyli przezimowały ale w jakiej kondycji trudno powiedzieć. Następny tydzień zapowiada się cieplejszy to może uda się zobaczyć jak z jedzeniem bo to jest najważniejsze. Jest sporo nałamanych drzew ale szczęśliwie nie leża na ogrodzeniu akumulator naładowany w 50% czyli nie jest źle. I oby do wiosny.

Mamy już luty 2018 wróciła zima czyli taki martwy okres pszczelarski może nie do końca przygotowałem już 50 nowych ramek wielkopolskich i 10 połówek na nowy sezon wystarczy tylko wtopić węze i do ula. Ale znalazłem oczywiści z niewielka pomocą Facebooka program na telefon do prowadzenia pasieki – Dziennik pszczelarski. Zainstalowałem i bawię się nią w wolnych chwilach. Jestem na etapie wprowadzanie informacji o ulach i matkach.

Link do programu: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.csg.apiarybook

Odwiedziny w pasiece 3 styczeń 2018. Po zimie nie ma śladu za to po potężnej wichurze pełno połamanych konarów. Znowu ogrodzenie zniszczone tym razem konary brzozy upadły na siatkę. W jednym ulu zagnieździła się mysz której udało się uciec.  Większe szkody poczyniła wichura u mojego kolegi Mieczysława w pasiece dwa  drzewa na pasieczysku wiatr przewrócił i chyba dwa ule uszkodzone jutro kolega wybiera się do pasieki. Ja dzisiaj byłem tylko zwiadowcą. Droga do pasieki przejezdna, temperatura 3⁰C.

Ostatnie dni roku w pasiece piękna zima. Zdjęcia od Małgosi za które serdecznie dziękuje i pozdrawiam.