Powodem odwiedzin jest rozładowany akumulator w pastuchu. Miałem zapasowy i naładowany więc wymieniłem. Bo niedźwiadki … chyba nie śpią. Ostatnie opady mokrego śniegu spowodowały wyłamanie gałęzi drzew przy ogrodzeniu trzeba posprzątać bałagan. Najważniejsze że droga czarna i nie było kłopotu z dojazdem. Woda w Osławie i Osławicy bardzo dużo sięgała brzegów.
Odwiedziny w pasiece 2 maj 2020 (Święto Flagi). Strasznie – Duszatyn i Prełuki odcięte od świata. Woda w Osławie bardzo duża, brody nie przejezdne. Od Rzepedzi można się dostać obchodząc brody na piechotę. Chyba płyty zostały naruszone – oby nie. Jak doda opadnie zobaczymy. Zielono – najpiękniejszy kolor zieleni tylko teraz. Można podziwiać.
Zrobiło się ciepło to czas na przeglądy. W każdym ulu po 2–3 ramki czerwiu. Przybywa pyłku i pojawił się pierwszy nakrop. Siła w ulach zróżnicowana. Ujmowanie ramek stosownie do siły czasem nawet dwie powędrowały za zatwór. Ruch w pasiece jak w ulu. Zaczyna kwitnąć cebulica dwulistna. Parę żądeł już złapałem – oczywiście na zdrowie. Pod koniec tygodnia zapowiadają ochłodzenie.