Powodem odwiedzin jest rozładowany akumulator w pastuchu. Miałem zapasowy i naładowany więc wymieniłem. Bo niedźwiadki … chyba nie śpią. Ostatnie opady mokrego śniegu spowodowały wyłamanie gałęzi drzew przy ogrodzeniu trzeba posprzątać bałagan. Najważniejsze że droga czarna i nie było kłopotu z dojazdem. Woda w Osławie i Osławicy bardzo dużo sięgała brzegów.