Jak co roku „Święto Pracy” spędzam w pasiece tym razem dokończenie przeglądu który rozpocząłem 28.04.2021 (środa). Śliczny dzień z temperaturą ok. 200C. Niektóre ule wyciągnęły już jedna węze wiec dostały drugą. Parę uli dostały już trzecią. Niespodzianka to jeden ul miał trutówkę (choć z zapisków wynikało że to tamtego roczna matka chyba w jesieni musiała się wymienić) i został połączony z najsłabszą rodzina w pasiece. Świeży pyłek chyba za zakwitłych jaskrów. Tylko pogoda pod znakiem zapytania jeden dzień ciepły a reszta zimna i z opadami – wiosna kapryśna jest.